Niezwykły, sierpniowy ślub w czeskim Pod Zeleným Dubem, to jedno z naszych ulubionych wydarzeń poprzedniego sezonu.

Oni i my!

Patrycja i Daniel to absolutnie niesamowita para. Część z Was zna ich pewnie z ich bloga powroty.do i profilu instagramowego @powroty.do, Podróżnicy – pasjonaci kochajcy naturę tak bardzo jak my – nic dziwnego, że od razu ‘kliknęło’!

Piękną fotorelację zawdzięczamy Wojtkowi Makuli wojciechmakula.pl i jak zwykle dorzucamy do niej trochę naszych zdjęć.

Początki

Po wcześniejszych telefonach i wymianie wiadomości związanych z terminem, udało się nam umówić w pracowni. Wtedy też opowiedzieli o ich wizji ślubu, a Patrycja pokazała zdjęcie swojej sukni. Do dzisiaj nie możemy przestać się nią zachwycać! Eteryczne boho w najlepszym wydaniu, to była miłość od pierwszego wejrzenia! Nie było już wątpliwości – ten ślub będzie magiczny!

Koncepcja

Pomysł z kolorystyką malinowego różu i złamanej bieli, przełamanej delikatną zielenią eukaliptusa i gałązek oliwki przypadł im bardzo do gustu. Cudownie nawiązywał do stylu wesela, urody Patrycji i jej sukni. Do tego piękne wstążki od Shy Ribbons shyribbons.pl dopełniły całości. To był istny strzał w dziesiątkę!

Pod Zeleným Dubem

Sala weselnej w hotelu Pod Zeleným Dubem podzielonymdebem.pl w czeskim Bohuminie i jej fantastyczne okna nas rozmarzyły!

Wysokość pomieszczenia i ta przestrzeń od początku ‘namawiały’ nas na wysokie dekoracje. Zdecydowałyśmy więc, że złote stojaki z kwiatowymi kompozycjami wpasują się idealnie w lekkość sali. Nasze nonszalancko zwisające pudrowe obrusy wyróżniły przestrzeń Państwa Młodych, a wianki na szybie za nimi dodały eteryczności.

Ten Dzień!

Było bardzo upalnie! Na miejscu okazało się, że fotorelacjonuje Wojciech Makula wojciechmakula.pl (którego zdjęcia możecie podziwiać w tym wpisie), a zabawę poprowadzi DJ Artur Mazurek arturmazurek.pl. Sami znajomi!

W hotelu czekał już Daniel i jego rodzina, a my biegałyśmy po schodach wyłożonych czerwonym dywanem, żeby zapiąć wszystko na ostatni guzik. 

Z Bohumina do Łazisk (gdzie zaplanowana była ceremonia ślubna), jest jednak dobry kawałek drogi, więc o czasie przejazdu zawsze trzeba pamiętać. Nasz plan jednak dawał nam zapas, dzięki któremu udało się nawet zrobić przerwę na lody! W tak gorący dzień były błogosławieństwem! 😉

Kościół w Łaziskach

Wybór Kościółka pw. Wszystkich Świętych w Łaziskach to istne spełnienie marzeń! Wzniesiony w latach 1466-1467 jest jednym z najstarszych kościołów drewnianych na Śląsku i w Polsce zachowanych do naszych czasów. Malowidła ścienne zapierają dech w piersiach! Uwielbiamy takie wnętrza, historię zamkniętą w każdej desce i ten zapach…  To jedno z najpiękniejszych miejsc jakie udało się nam odwiedzić. Naszymi dekoracjami chciałyśmy podkreślić jego wyjątkowość. W miejscu tak idealnym nie potrzeba wiele.

Gdy zobaczyłyśmy udekorowanego Bulika podjeżdżającego pod wzgórze kościelne i wysiadającą z niego Patrycję, wszystkie puzzle naszej koncepcji same wskoczyły na miejsce. Wianek nisko osadzony na czole, niesamowicie długie włosy naturalnie skręcające się na końcach, uśmiech pełen szczęścia, nasz bukiet ze wstążkami powiewającymi na wietrze i rękawy tej sukni – obłędne! Możemy Wam zdradzić, że bardzo się wzruszyłyśmy!

Kiedy wszystko jest gotowe

Jak kończy się nasz dzień? Kiedy Wy pełni szczęścia zaczynacie wesele, my zbieramy dekoracje z kościoła i wybieramy się w drogę do domu z jedną myślą: głód! 😉 Po drodze zazwyczaj zatrzymujemy się by coś przekąsić i zregenerować siły. Jedzenie smakuje wybornie kiedy radość wypełnia nas od środka! Tak dobrze jest kochać swoją pracę. 🙂

Podsumowując

Przy każdym weselu towarzyszy nam wielka ekscytacja, ale też stres i ogromna odpowiedzialność. Satysfakcja w momencie w którym już wszystko jest gotowe i można zobaczyć efekt naszej pracy, to niesamowite szczęście. To właśnie sprawia, że chcemy więcej i więcej… wspaniałych par i takich ślubów. Dziękujemy, że obdarzacie nas zaufaniem i pozwalacie na wspólne tworzenie! Czujemy ogrom wdzięczności za te wspólne wspomnienia. 🙂

Kolejne historie wkrótce!